Niedobory argininy mogą być niebezpieczne dla naszego organizmu, dlatego począwszy od pewnego wieku, kiedy zdolność syntezy argininy maleje, warto rozważyć jej suplementację.
Przy niedoborach argininy mogą pojawić się zaniki mięśni, ogólne osłabienie siły mięśniowej, ogólne zahamowanie wzrostu i rozwoju ale też nadwaga, a nawet otyłość. Inne możliwe skutki niedoboru argininy to uporczywe obrzęki, podwyższone ciśnienie krwi, zaburzenia regeneracji tkanek, zaburzenia lipidowe i w wydzielaniu insuliny, niewydolność i uszkodzenia wątroby spowodowane przez toksyny. Należy dodać, że arginina bierze udział w wielu ważnych procesach życiowych, dlatego trudno tu wymienić wszystkie możliwe skutki jej chronicznych niedoborów.
Badania nad naturalnym wytwarzaniem (l-)argininy poprzez fermentację substancji będących źródłami węglowodanów z zastosowaniem mutantów Corynebacterium (Brevibacterium), Bacillus i Serratia prowadzono od 1960 roku. Niedawno badano też techniki produkcji l-argininy z pomocą wyhodowanych technikami rekombinacji genów szczepów Escherichia coli.
Do efektywnego wytwarzania L-argininy przez fermentację konieczna jest hodowla szczepów z silnym szlakiem biosyntezy tego aminokwasu. Ponieważ arginina nie jest biosyntetyzowana z prekursora L-glutaminowego przez ornitynę i cytrulinę, pożądane jest zastosowanie szczepu o wysokiej zdolności do wytwarzania kwasu glutaminowego. Ostatecznie do produkcji l-argininy został wybrany jako szczep wyjściowy Corynebacterium (Brevibacterium), który jest dobrze znany z produkcji kwasu L-glutaminowego. Obecnie jest stosowany na skalę przemysłową. Jak w przypadku innych aminokwasów, pH otoczenia musi być regulowane wokół wartości neutralnej. Aby utrzymać wysoką efektywność produkcji argininy tą technologią, konieczne jest też bardzo dobre natlenienie.
Do otrzymania czystej l-argininy z brzeczki fermentacyjnej konieczne jest zastosowanie zaawansowanych metod oczyszczania. Po zakończeniu fermentacji, komórki i białka bakteryjne usuwa się przez odpowiednie membrany-sita lub wirowanie, a pozostałe zanieczyszczenia za pomocą żywicy jonowymiennej lub węgla aktywnego. Kryształy o najwyższej czystości uzyskuje się przez zatężanie pod koniec procesu.
Naturalną argininę (l-argininę) stosują producenci najlepszych suplementów diety. Niestety nie należą one do najtańszych. Jednak w kwestii bezpieczeństwa stosowania i zdrowia nie powinno być miejsca na rozwiązania kompromisowe.
Doustne połączenie argininy z ibuprofenem może być skuteczne w zwalczaniu bólów migrenowych głowy. Ta lecznicza kombinacja zaczyna działać u wielu osób już po pół godzinie od przyjęcia. Oczywiście trudno ustalić, w jakim stopniu ulga w bólu jest zasługą argininy, ponieważ ibuprofen sam w sobie może łagodzić bóle migrenowe. Wydaje się jednak, że arginina poprawia i przyspiesza działanie ibuprofenu. Całość wymaga jednak dalszych badań.
Jedna z nowych koncepcji zastosowań l-argininy zakłada wprowadzenie jej
do składu pasty do zębów. To jeden z aminokwasów tworzących nasze ciało.
Trudno więc w tym przypadku mówić o jakiejkolwiek potencjalnej
szkodliwości, czy toksyczności takiego rozwiązania Tym bardziej, że w
długotrwających badaniach nad pastą z argininą, przeprowadzonych przez
jednego z wielkich producentów kosmetyków, wzięło udział 14 tys.
pacjentów.
Arginina jest od lat stosowana w medycynie, gdzie wykorzystuje się jej
m. in. jej zdolność do neutralizowania związków kwaśnych. Arginina
powoduje utworzenie ciągu metabolicznego, którego produkt końcowy
neutralizuje działanie kwaśnych metabolitów. Pasta z l-argininą
pomaga zdezaktywować kwasy pochodzące z przetwarzania węglowodanów przez
bakterie kariogenne (próchnicotwórcze).
Ostatnio naukowcy z Uniwersytetu Michigan (USA) i Uniwersytetu Newcastle
(W. Brytania) dowiedli, że
arginina stanowi skuteczną broń w walce z bakteriami tworzącymi płytkę
nazębną. Może więc pośrednio chronić przed rozwojem próchnicy, zapalenia
dziąseł czy parodontozy. Wszystko wskazuje na to, że arginina zmienia
strukturę komórek bakteryjnych tak, że nie potrafią się już dłużej
utrzymać się na powierzchni
zębów i nie mogą utworzyć biofilmu – płytki nazębnej.
Dotąd
powstawaniu płytki nazębnej zapobiegano stosując środki antybakteryjne,
np. chloroheksydyny, co niosło jednak ryzyko przebarwień i modyfikacji
odczucia smaku. Jest nadzieja, że arginina, która jest już wykorzystywana w zwalczaniu
nadwrażliwości zębów, zastąpi dotychczas stosowane środki i zapewni efektywną ochronę przed bakteriami wywołującymi próchnicę.
Doktor Regine Steegers-Theunissen z Erasmus University Medical Center w
Rotterdamie przedstawił kilka lat temu na łamach czasopisma „Fertility
and Sterility” wyniki badań wpływu diety na płodność przeprowadzonych w
Holandii na 160 parach. U par tych stosowano techniki wspomaganego
rozrodu in vitro lub ICSI. Badania dowodzą, że nawet w przypadku
stosowania technik wspomaganego rozrodu, odpowiednia dieta zdecydowanie zwiększa szanse na sukces.
Potwierdzają to wyniki 12-letnich badań opublikowane przez pismo
„Eshre”. Badania były przeprowadzone w USA na grupie 70 pielęgniarek.
Skupiono się w nich na wpływie diety na płodność kobiet. Okazało się, że
istotną rolę w funkcjonowaniu układu rodnego kobiety odgrywa tlenek azotu powstający z L-argininy.
Związek ten rozszerza naczynia krwionośne ułatwiając przepływ krwi.
L-arginina ma istotny wpływ na prawidłowy rozwój komórki jajowej i
zapobiega jej przedwczesnemu starzeniu. Reguluje również wydzielanie
śluzu w macicy, co ułatwia plemnikom podróż i zapłodnienie. L-arginina
powoduje także wzrost ilości komórek jajowych u kobiet o niskim poziomie
hormonów pobudzających funkcjonowanie organów płciowych – gonadotropin.
Istnieje wiele dowodów, że komórki śródbłonka odgrywa kluczową rolę w utrzymaniu struktury tonu i naczyń. Jednym z najważniejszych mediatorów pochodzenia śródbłonkowego jest tlenek azotu (NO) pochodzący od l-argininy. Asymetryczna dimetyloarginina (ADMA) jest endogennym konkurencyjnym inhibitorem syntazy NO.
ADMA hamuje naczyniową produkcję NO w stężeniach występujących w stanach patofizjologicznych. Powoduje również lokalne zwężenia naczyń gdy jest podawany dotętniczo. Zatem podwyższony poziom ADMA może tłumaczyć „paradoks L-Argininy”, czyli obserwację, że suplementacja egzogennej L-argininy poprawia za pośrednictwem NO funkcje naczyniowe in vivo, choć jej stężenie w osoczu bazowym jest około 25-krotnie wyższe niż stała Michaelisa Mentena K (m) izolowanej, oczyszczonej śródbłonkowej syntazy NO in vitro.
Poziom ADMA w osoczu wzrasta u osób z hipercholesterolemią, miażdżycą tętnic, nadciśnieniem tętniczym, przewlekłą niewydolnością nerek, i niewydolnością serca. Zwiększony poziom ADMA jest związany ze zmniejszeniem syntezy NO i związanym z tym upośledzeniem rozszerzenia naczyń zależnym od śródbłonka. W kilku badaniach prospektywnych i przekrojowych ADMA ewoluował do markera ryzyka sercowo-naczyniowego. Wraz ze wzrostem wiedzy na temat roli ADMA w patogenezie chorób układu krążenia, ADMA staje się celem dla interwencji farmakoterapeutycznej. Wśród innych obecnie badanych potencjalnych strategii postępowania znalazło się podawanie L-argininy w celu poprawy funkcji śródbłonka naczyń u pacjentów z wysokimi poziomami ADMA.
ADMA zyskał znaczenie kliniczne, ponieważ niedawno w kilku
badaniach wykazano, że jego poziom jest niezależnym czynnikiem ryzyka
sercowo-naczyniowego.
Na podstawie: J Nutr. 2004 Oct;134(10 Suppl):2842S-2847S; discussion 2853S.
Asymmetric dimethylarginine, an endogenous inhibitor of nitric oxide
synthase, explains the „L-arginine paradox” and acts as a novel
cardiovascular risk factor.
Jak powszechnie wiadomo, skuteczne leczenie odleżyn nie jest zadaniem łatwym. Grupa badaczy z Włoch sugeruje, że proces gojenia można wspomóc spożywając regularnie wysokokaloryczne mieszanki odżywczej z dodatkiem argininy, cynku oraz antyoksydantów.
W przeprowadzonym badaniu uczestniczyło 200 chorych z odleżynami II, III lub IV stopnia. Chorych podzielono w sposób losowy na 2 grupy. Pierwszej z nich miała zalecone spożywanie wysokokalorycznej, odżywczej mieszanki a dodatkiem antyoksydantów, argininy i cynku. Druga grupa miała spożywać taką samą objętość mieszanki jednak bez dodatkowych substancji.
U chorych z pierwszej grupy osiągnięto zdecydowanie lepsze wyniki leczenia odleżyn (zmniejszenie ich rozmiarów w ciągu 8 tygodni) w porównaniu z grupą kontrolną. W pierwszej grupie odleżyny zmalały o średnio 61%, w drugiej o 40%.
Źródło: Ann Intern Med. 2015 Feb 3;162(3):167-74. doi: 10.7326/M14-0696.
Tlenek azotu (NO) jest wytwarzany z l-argininy przez komórki
śródbłonka (wewnętrznej ścianki wszystkich naczyń krwionośnych) w celu
ochrony ścianek naczyń i sterowania przepływem krwi.
Co zatem zależy od poziomu NO we krwi?
Elastyczność naczyń
Tlenek azotu jest niezbędny do zachowania lub przywrócenia utraconej elastyczności naczyń.
Rozszerzenie naczyń
Tlenku azotu zwiększa światło naczyń, co poprawia przepływ krwi do ważnych narządów.
Agregacja płytek krwi
Tlenek azotu rozbija agregację (gromadzenie się zlepionych płytek krwi) i tym samym utrzymuje naczynia w czystości.
Adhezja monocytów
Tlenek azotu zapobiega adhezji (przywieraniu) monocytów. Monocyty tworzą się w szpiku kostnym i dostają się do krwioobiegu, wędrują do tkanki łącznej, gdzie tworzą makrofagi i wywołują stan zapalny. Pogarsza to z czasem kondycję naczyń. NO hamuje adhezję monocytów a tym samym hamuje progresję stanu zapalnego.
Proliferacja komórek mięśni gładkich
Tlenek azototu blokuje proliferację komórek mięśni gładkich (wzrostu). Proliferacja tych komórek powoduje zwężenie tętnic przez co mniej krwi może przepływać do narządów. Tlenek azotu blokując ten mechanizm pomaga utrzymać tętnice rozwarte szeroko.
Tworzenie rodników nadtlenkowych
Tlenek azotu chroni przed elaboracją rodników – procesem wywołującym znaczne szkody w naszym ciele. Rodniki nadtlenkowe przyczynia się do rozwoju licznych chorób i do przyspieszenia procesu starzenia z powodu stresu oksydacyjnego, niszczącego komórki i zakłócającego właściwą pracę narządów.
Utlenianie LDL
Tlenek azotu redukuje utlenianie złego cholesterolu (LDL). Utlenianie to
sprawia, że zły cholesterol staje się jeszcze bardziej agresywny w
naczyniach krwionośnych.
Polecamy również lekturę: 1. Ścibor D., Czeczot H. Arginina — metabolizm i funkcje w organizmie człowieka. Postępy Hig. Med. Dosw. 2004; 58: 321–332 2. http://biotka.mol.uj.edu.pl/zbm/handouts/2015/AL/wyklad_3_Syntazy_tlenku_azotu.pdf
Martwicze zapalenie jelit spotykamy najczęściej u niemowląt, zwłaszcza z niską masą urodzeniową. Schorzenie to może wynikać z niedojrzałości organizmu niemowlęcia, braku dobrego dopływu krwi do przewodu pokarmowego oraz uszkodzenia błon śluzowych jelita w wyniku zakażenia lub karmienia modyfikowanym mlekiem. Aby ochronić przewód pokarmowy, organizm wytwarza tlenek azotu z argininy. Wśród wcześniaków lub dzieci z bardzo niską masą urodzeniową z zapaleniem martwiczym jelit stwierdza niskie stężenie argininy w osoczu. Zwiększona podaż argininy w pokarmie dzieci może zapobiec wystąpieniu tego schorzenia.
Skuteczność i bezpieczeństwo suplementacji argininy u małych dzieci została już przebadana. Np. w trzech badaniach obejmujących 285 niemowląt urodzonych poniżej 34. tygodnia ciąży stwierdzono, że wzbogacenie argininą pokarmu zmniejsza ryzyko wystąpienia stanu zapalnego jelit. Nie wystąpiły żadne istotne działania niepożądane związana bezpośrednio ze zwiększoną ilością argininy dostarczoną w pierwszych 28 dniach życia. Nie wykazano też (w jednym z badań) opóźnienia rozwoju w okresie długoterminowym (36 miesięcy). Możliwe efekty uboczne suplementacji argininy to obniżone ciśnienie tętnicze oraz zmiany poziomu glukozy we krwi.
Suplementacja argininy może zmniejszać częstość i liczbę ciężkich przypadków martwiczego zapalenia jelit wśród wcześniaków.
Badania obejmowały jednak stosunkowo nieliczną niewielką grupę małych
pacjentów. Aby w pełni zweryfikować uzyskane wyniki, niezbędne są
badania na szerszą skalę, obejmujące niemowlęta z wielu ośrodków.
Arginina dostępna jest na rynku w postaci wolnej (naturalnej) – l-argininy oraz kilku sztucznych związków chemicznych: chlorowodorku (HCL), alfaketoglutaranu (AAKG) i jabłczanu argininy. Każdy z wymienionych rodzajów występuje w formie twardych tabletek, kapsułek z proszkiem, proszku lub w płynie. A to wszystko w bardzo różnych dawkach – od 250 mg do 5000 mg.
Arginina różni się też sposobem pozyskania (metody naturalne lub synteza chemiczna), klasą czystości oraz posiadanymi certyfikatami farmaceutycznymi i jakościowymi, co wpływa bezpośrednio na bezpieczeństwo suplementacji, zwłaszcza długotrwałej.
Dodatkowo oferowanych jest wiele złożonych suplementów, tzw. komplekserów z l-argininą, zawierających poza nią inne aminokwasy, witaminy, ekstrakty z owoców itp. Dodatki te wzmacniają i wydłużają efekt argininy, dlatego są zwykle bardzo pożądane. Kompleksery sprzedawane są najczęściej w formie porcjowanego proszku do rozpuszczenia w wodzie lub roztworu wodnego. Takie formy są najkorzystniejsze z punktu widzenia przyswajalności i lekkostrawności.
Jeśli chodzi o dawki, uważa się, że terapeutycznie należy przyjmować co najmniej 5 gramów (5000 mg) l-argininy na dobę. Więcej na ten temat w osobnym wpisie.
Podsumowując, wydaje się, że najlepsza jest arginina w formie wolnej i naturalnej – l-arginina, w postaci porcjowanego proszku (np. saszetki), zawierającego ok. 5 gramów aminokwasu i substancje wspomagające jego działanie oraz poprawiające przyswajalność. Recenzje takich suplementów znajdziecie np. na arginina.pl