Archiwa tagu: tlenek azotu

Rola tlenku azotu w układzie naczyniowym

arginina a tlenek azotu

Tlenek azotu (NO) jest wytwarzany z l-argininy przez komórki śródbłonka (wewnętrznej ścianki wszystkich naczyń krwionośnych) w celu ochrony ścianek naczyń i sterowania przepływem krwi.

Co zatem zależy od poziomu NO we krwi?

Elastyczność naczyń

Tlenek azotu jest niezbędny do zachowania lub przywrócenia utraconej elastyczności naczyń.

Rozszerzenie naczyń

Tlenku azotu zwiększa światło naczyń, co poprawia przepływ krwi do ważnych narządów.

Agregacja płytek krwi

Tlenek azotu rozbija agregację (gromadzenie się zlepionych płytek krwi) i tym samym utrzymuje naczynia w czystości.

Adhezja monocytów

Tlenek azotu zapobiega adhezji (przywieraniu) monocytów. Monocyty tworzą się w szpiku kostnym i dostają się do krwioobiegu, wędrują do tkanki łącznej, gdzie tworzą makrofagi i wywołują stan zapalny. Pogarsza to z czasem kondycję naczyń. NO hamuje adhezję monocytów a tym samym hamuje progresję stanu zapalnego.

Proliferacja komórek mięśni gładkich

Tlenek azototu blokuje proliferację komórek mięśni gładkich (wzrostu). Proliferacja tych komórek powoduje zwężenie tętnic przez co mniej krwi może przepływać do narządów. Tlenek azotu blokując ten mechanizm pomaga utrzymać tętnice rozwarte szeroko.

Tworzenie rodników nadtlenkowych

Tlenek azotu chroni przed elaboracją rodników – procesem wywołującym znaczne szkody w naszym ciele. Rodniki nadtlenkowe przyczynia się do rozwoju licznych chorób i do przyspieszenia procesu starzenia z powodu stresu oksydacyjnego, niszczącego komórki i zakłócającego właściwą pracę narządów.

Utlenianie LDL

Tlenek azotu redukuje utlenianie złego cholesterolu (LDL). Utlenianie to sprawia, że ​​zły cholesterol staje się jeszcze bardziej agresywny w naczyniach krwionośnych.

Polecamy również lekturę:
1. Ścibor D., Czeczot H. Arginina — metabolizm i funkcje w organizmie człowieka. Postępy Hig. Med. Dosw. 2004; 58: 321–332
2. http://biotka.mol.uj.edu.pl/zbm/handouts/2015/AL/wyklad_3_Syntazy_tlenku_azotu.pdf

Skomentuj