Rzecz ciekawa i z pozoru paradoksalna – osoby pozostajace na uzdrawiających dietach mogą chorować na serce z powodu braku argininy.
Arginina pomaga głównie osobom mającym niedobory tego aminokwasu. Dlatego np. to, że pomoże Tobie nie oznacza, że pomoże innej osobie cierpiącej na podobne dolegliwości, schorzenia. Niedobory argininy mają zwłaszcza osoby w średnim i starszym wieku (zdolność produkcji tego aminokwasu maleje wraz z wiekiem), będące z różnych powodów na rozmaitych dietach bezmlecznych, niskomięsnych i niskotłuszczowych.
Jeśli ktoś nie toleruje mleka, zjada mało przetworów mlecznych, np. serów, nie je czerwonego mięsa, orzechów, bo stosuje dietę niskocholesterolową lub zwyczajnie dba o linię, może spodziewać się niedoborów argininy. U takich osób suplementacja l-argininą jest jak najbardziej wskazana i przyczyni się z pewnością do poprawy efektów dietetycznych.
Należy zaznaczyć, że nie zawsze uzupełnienie diety o produkty w nią bogate poprawi bilans tego aminokwasu w naszym organizmie. Np. spożywanie orzechów – najbogatszego źródła występowania l-argininy niemal wcale nie podnosi jej poziomu w krwi, za to potrafi sprzyjać niestrawności i tyciu. Dzieje się tak dlatego, że orzechy są ciężkostrawne, zawierają sporo tłuszczu roślinnego i przyswajalność argininy jest tu niska. Podobnie jest z mlekiem i jego przetworami – i tu również arginina słabo się wchłania.
Więcej na temat diety bogatej w argininie znajdziesz TUTAJ.
Polecamy również:
Hryniewiecki L. Składniki odżywcze. Białka. W: Gawęcki J., Hryniewiecki L. (red.). Żywienie człowieka – Podstawy nauki o żywieniu. PWN, Warszawa 2008.